Nietrzymanie moczu jest powszechnym i znaczącym problemem na całym świecie. Badania pokazują, że około 37% kobiet wykazuje cechy zaburzeń pracy mięśni dna miednicy, co bezpośrednio wiąże się z nietrzymaniem moczu[1].
Obecnie istnieje szereg możliwości radzenia sobie z tym problemem od ćwiczeń własnych i zmiany trybu życia po leczenie operacyjne. Wszystko zależy od wieku, kondycji i stopnia nietrzymania moczu. Niechirurgiczne opcje leczenia są bezpieczne, ograniczają ryzyko powikłań i dzięki małej ilości przeciwwskazań są łatwo dostępne.
Jedną z najbardziej skutecznych metod zachowawczego leczenia nietrzymania moczu jest elektrostymulacja dopochwowa z biofeedbackiem. Badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych z wykorzystaniem aparatu UROSTYM® wykazały, że rehabilitacja zakończyła się powodzeniem u 71% pacjentek z nietrzymaniem moczu. Objawy nie wróciły nawet po 6 miesiącach obserwacji[2].
Terapia działa kompleksowo na funkcjonowanie mięśni dna miednicy dzięki dwutorowemu działaniu na mięsnie – poprzez biofeedback oraz elektrostymulację.
Biofeedback to technika, która wykorzystuje biologiczne sprzężenie zwrotne EMG do poprawy siły mięśni dna miednicy. Pomaga pacjentkom kontrolować i kurczyć właściwe grupy mięśni poprzez zwiększoną świadomość. Urządzenie umożliwia wizualną prezentację zmiany mierzonego kanału podczas wykonywania skurczu, dzięki czemu zarówno pacjentka, jak i terapeuta otrzymują informację zwrotną na ekranie – czy skurcz jest odpowiednio silny i czy kurczą się właściwe mięśnie. Celem biofeedbacku jest zwiększenie świadomości mięśni miednicy oraz ich koordynacja, a także zminimalizowanie wysiłku dodatkowych mięśni[3].
Elektryczna stymulacja mięśni (EMS) polega na dostarczeniu prądu impulsowego niskiej częstotliwości do mięśni dna miednicy przy pomocy dopochwowej elektrody. Metoda ma na celu wywołanie odruchowych skurczów tych mięśni[3].
Badania wykazują, że mieszane protokoły biofeedbacku i stymulacji są skuteczne przy zwiększaniu świadomości skurczów mięśni dna miednicy, identyfikacji oraz izolacji tych mięśni. Mają również pozytywny wpływ na zmniejszenie niechcianych lub niehamowanych skurczów mięśni wypieracza pęcherza oraz pomagają w normalizacji mięśni dna miednicy[4,5].
Zaletą tej metody jest także mała inwazyjność i wysoki poziom bezpieczeństwa. Niezwykle istotne są też odpowiednio przeszkolony personel oraz wykluczenie przeciwwskazań, takich jak: ciąża, nowotwory jelita grubego oraz układu moczowo-płciowego, metalowe protezy w okolicy miednicy, miesiączka, rozrusznik serca, metalowe wkładki domaciczne czy zapalenie dróg moczowych[6]
Pojedyncza sesja wzmacniająca dno miednicy trwa około 30 minut i jest powtarzana raz w tygodniu w serii 4-8 tygodni (zwykle 6 tygodni). Pacjentki powinny również między sesjami codziennie wykonywać ćwiczenia dna miednicy w domu, zalecone przez terapeutę lub lekarza. Znacząca poprawa jest odczuwalna zazwyczaj 3-4 tygodniach. Efekty są długotrwałe – utrzymują się do 6 miesięcy po zakończeniu leczenia (z kontynuacją domowych ćwiczeń dna miednicy). Po tym czasie zaleca się wykonanie pojedynczej sesji „przypominającej”[2].
Jak dowodzą badania, rehabilitacja dna miednicy za pomocą aparatu Urostym® jest użyteczną i skuteczną metodą leczenia nietrzymania moczu u kobiet, które chcą uniknąć leczenia chirurgicznego. Każdy przypadek jest indywidualny, ale warto przed podjęciem decyzji o zastosowaniu inwazyjnej metody leczenia nietrzymania moczu rozważyć rehabilitację dna miednicy[2].
Literatura